niedziela, 23 października 2011

23 października 2011


W dniu dzisiejszym Suzi została sama w domu, ale nie były to już ćwiczenia, tylko pierwsza prawdziwa godzinna samotność. Byłam bardzo ciekawa jak mała zniesie pozostanie samej w kojcu, więc nagrałam ją na kamerę, co sie okazało mała w pierwszej minucie była zajęta wylizywaniem smakołyka, jednak jak tylko spostrzegła się, że wyszliśmy zaczęła walczyć z klatką, po nieudanych próbach, trawających całe 10 minut, sunia poszła spać. Miejmy nadzieję, ze z każdym kolejnym razem będzie lepiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz