Pierwsza noc w nowym domu przebiegła bardzo spokojnie,
dzień rozpoczełyśmy o 5:00 szybkim sikaniem, później krótkie dosypianie i
przygotowanie do pracy.. Tak, tak to właśnie dziś Suzi zaliczyła swój pierwszy
dzień w pracy, który prawie cały przespała w kontenerku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz